Czas na kolejną literę.
Kolejny sweterek wydłubany zimową porą. Uwielbiam kolor tej włóczki - na zdjęciu wyszedł dużo jaśniejszy niż w rzeczywistości, bo naprawdę jest ciemnogranatowy z delikatnym fioletowym meszkiem. Sweterek miał być bardzo dopasowany, a wyszedł - jak widać - balonik. Dosłownie i w przenośni XD Jak widać Sadako nie jest tym faktem zachwycona.
W planach mam jeszcze kilka sweterków, ale najpierw muszę skończyć ciuszek na kolejną literę alfabetu. Na skończenie czekają też dwie pary butów (do jednych planuję postnąć tutorial, ale na razie muszę poczekać na cieplejsze dni - nie ma to jak uczulenie uniemożliwiające użycie lakieru w zamkniętym pomieszczeniu X"D) i kilka ciuszków. Kolejny post powinien się pojawić nie później niż za tydzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz