Skończyłam przyklejanie podeszew. I zaliczyłam fejspalm po zorientowaniu się, że zamiast wykroju o wielkości 6,3cm użyłam 7cm. Siedmiomilowe buty niemalże. Argh. Ale wróćmy do tematu.
Jedyną wadą jest to, że pianka kreatywna się bardzo łatwo odkształca i w tej chwili widać ślady po spinaczach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny pomysł na buty :) na dodate kw moim ulubionym niebieskim kolorze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję =) Planuję cały zestaw z tego niebieskiego materiału, bo jest naprawdę śliczny.
UsuńPisałam już na forum, że bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo =) Szycie to wspaniały relaks.
Usuńśliczne botki:) Zastanawiałam się skąd wzięłaś takie fajne tłoczone podeszwy, dopiero później doczytałam, ale dalej mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńDziękuję =) Ha, teraz wiem jak zrobić prążkowane podeszwy, gdybym takich potrzebowała. W razie gdybyś była zainteresowana bucikami na zamówienie to najłatwiej sie ze mną skontaktować przez maila. Nazwa taka sama, jak mój blog.
Usuń