Czas leci, a tu brak czegokolwiek do postowania. Zamierzałam coś dać kiedy wreszcie uruchomię maszynę do szycia, lecz z nieprzewidzianych przyczyn się to nieco odwlekło. A zatem coś innego.
Gumki imitujące jedzenie. Bardzo fajne znalezisko.
Pies i świąteczna klateczka perfekcyjnej wielkości. Warto się rozglądać za podobnymi rzeczami w zalewie wielkanocnych kurczaków i zajączków.
poniedziałek, 15 marca 2010
poniedziałek, 25 stycznia 2010
Wstęp
Subskrybuj:
Posty (Atom)